Czasem tak w życiu bywa, że sam sobie nie wystarczysz,
Zmagasz się, próbujesz, ze swym losem walczyć.
Tak Ci się wydaje, że wszystko sam możesz,
A tu nagle brak sił, stop, kropka O! ŻESZ…
Czas szybko ucieka, coś w życiu przykrego.
I tak wtedy pomyśl, ludzie są, dlatego,
By dać siebie tej drugiej osobie,
Gdy jest źle i trudno, są wtedy przy Tobie.
Wiele instytucji w tym szerokim świecie,
Dobrą i sumienną we Wrocławiu znajdziecie.
Przyjaźni ludzie z hospicjum domowego,
To Oni są właśnie dlatego,
By nam łatwiej było w tym codziennym życiu,
Byśmy byli z Nimi, w swych domach, w ukryciu.
Dziękujemy i nadal chcemy dziękować,
Ale myśl jest taka – Lepiej nie chorować.
Ula Siwak, Mama naszych podopiecznych – Dawida i Daniela
„Formuły Dobra” – wywiad cz. 2
Zapraszamy do przeczytania kolejnej części wywiadu „Formuły Dobra” Pielęgniarka Ilonka (I): A jak Daniel zareagował na chorobę? Czy mu pani nie powiedziała? Nie, pani mu nie powiedziała na początku... Pielęgniarz Paweł (P): Ja go chyba zabierałem z doktorem, już nie...