Życie między poniedziałkiem, a piątkiem, czy początkiem i końcem roku szkolnego ma nieznośną tendencję, do biegnięcia w oszalałym tempie.
Pomysł, żeby powiedzieć stop choć na chwilę? Spotkać się, poświętować?
Festiwal Dobra to budowana przez nas małymi krokami tradycja, będąca okazją do zatrzymania się i docenienia dobroci, której na co dzień doświadczamy. To ważne dla każdego, ale może dla nas, związanych z Hospicjum, miejscem gdzie sporo jest też smutku i strat, to nawet szczególnie istotne. Przypomnieć sobie wszystkie małe i duże chwile: słowa wsparcia, uśmiechy, łzy wzruszenia, satysfakcję z dobrze wykonanej pracy, zebrane spontanicznie w pobliskiej szkole dary, niespodziewaną darowiznę na rehabilitację, comiesięczny przelew od pani Małgosi, wolontariat pracowniczy od życzliwej firmy, który pomógł w przeprowadzce… Pewnie mógłby o tym powstać osobny tekst.
Festiwal Dobra jest dla nas kolejną okazją, w której doświadczamy Dobra: życzliwości i otwartości ludzi i instytucji.
Posłuchajcie, jak to było…
Nie tak dawno temu, za kilkoma górami, za kilkoma rzekami, było sobie małe miasto, położone w pięknym miejscu, a jego życzliwi Włodarze ugościli po raz kolejny Formułę Dobra i otwarli bramy do świętowania na ich ziemiach. Dziękujemy Miastu Karpacz, w szczególności Pani Wiceburmistrz Kamili Cyganek i jej współpracowniczkom: Pani Kamilo, Pani Krysiu – byłyście cudownym wsparciem.
Dobra impreza musi mieć dobrego gospodarza. Dlatego zaprosiliśmy do współpracy Wodzireje Freak Frak …to był strzał w dziesiątkę! II Festiwal Dobra w Karpaczu poprowadził dla Was Kuba Kocięba, który zadbał o najlepszą atmosferę i zabawę, użyczył swojej energii i pomysłowości oraz słynnego „radiowego” głosu, zadbał o każdego gościa … Kuba, dziękujemy!
Tradycja świętowania w Polsce jest zdecydowania związana ze stołem. Był więc u nas i stół. Katarzyna Gubała podarowała trochę swojej werwy, kreatywności – już na etapie przygotowań, a w Karpaczu ujęła wszystkich uśmiechem i kulinarnymi wege przysmakami. W tym roku gotowała w towarzystwie niezastąpionego Nikodema Bąka – szef kuchni Green Mountain Hotel (Dziękujemy kadrze Green Mountain za całe wsparcie!) W Strefie Dobrego Smaku dzieciaki zajadały się budyniem jaglanym i sorbetem truskawkowym, dorośli nie mogli się nadziwić jak pyszne może być pesto lawendowe, a wszystkich zachwyciły słodkie i zdrowe kulki mocy! To wszystko było możliwe dzięki ludziom i firmom, które podzieliły się z nami swoimi produktami:
Mleka roślinne i śmietanki z Natumi,
zdrowe bakalie z Bio Planet,
ekologiczne oleje BIO PLANÈTE France,
aromatyczne ziółka od Baziółka.
Ekipo kulinarna! Dziękujemy! Było cudownie i pysznie!
Była impreza, był i taniec. Akademia Wychowania Tanecznego z przeuroczą grupą najmłodszych uczestników zaprezentowała swój pełen energii występ. Dziękujemy małym artystom i ich opiekunowi za czas, przygotowanie i pokaz, dziękujemy za uświetnienie naszej Strefy Dobrej Aktywności!
Kto znów zgłodniał, mógł spróbować kiszonych soków z buraka lub ogórków – od niezastąpionego Gospodarstwa Rolnego Michała Sznajdera M.Sznajder Kiszone warzywa z Doliny Baryczy. Jedni z przyjemnością wracali do znanych im już smaków, inni z zaciekawieniem próbowali po raz pierwszy. Coś słodkiego? Proszę bardzo: przepyszne ciastka i czekoladki od TAGO i Hotelu Gołębiewski. Skoro jesteśmy przy kulinariach: o siły wolontariuszy Formuły Dobra zadbała w szczodry sposób Pani Magda z Leśny Dwór w Karpaczu i Restauracja Mamma Mia. Dziękujemy! Pizza i żurek były pyszne!
Strefa Dobrego Warsztatu zachęcała do przyjrzenia się pięknemu rękodziełu, a Strefa Kreatywności zapraszała do twórczości własnej – było więc na początek ozdabianie doniczek z sadzonkami, na którym czekał na Was Konrad – popatrzcie na zdjęcia, powstały cuda, które teraz zdobią Wasze parapety!
Obok, razem z Anią i Filipem, dziecięca kreatywność zadziwiała wszystkich, którzy z ciekawością zajrzeli do ich królestwa: dzieła z plasteliny, makaronu, patyczków, przy użyciu nożyczek, papieru, farb – powstało nawet mini zoo ze zwierzęcą zagrodą, wow!
Strefa Dobrego Słowa z przesympatycznymi wolontariuszkami Formuły zachęcała do zabrania sobie ulubionej pozycji książkowej do domu, można było znaleźć coś o ogrodnictwie, kuchni, Anię z Zielonego Wzgórza i Kubusia Puchatka, powieść i biografię, dla małego i dużego, każdy wyszedł zadowolony, z dobrym słowem i uśmiechem od Małgosi, Lidki, Krysi i Doroty.
A zanim zaśpiewaliśmy z Alicją Janosz Kaczkę Dziwaczkę 😀 mieliśmy możliwość usłyszeć jej pełne energii, pozytywne, bajkowe utwory, przeznaczone na nową płytę, specjalnie dla dzieci! Alicja dziękujemy – to była cudowna dawka optymizmu i radości.
Wśród śpiewów i tańca czas mijał zbyt szybko. Wybiła godzina 18.00, podziękowaliśmy naszym festiwalowym bohaterom – przekazując Certyfikaty Dobra za dzielenie się swoją pasją i dobrą energią. Pożegnaliśmy Karpacz z myślą, że to miejsce, do którego warto wracać.
Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w to święto: wolontariuszom, pracownikom, przyjaciołom Hospicjum, darczyńcom i charytatywnym gościom.
Do zobaczenia za rok!