Strona główna » Aktualności » Ferie zimowe z Formułą Dobra

Ferie zimowe z Formułą Dobra

5 marca 2020

Od lat ferie zimowe dla rodzeństwa naszych podopiecznych są ważnym punktem w naszym harmonogramie i planach na kolejny rok. Możemy je zorganizować i przeżyć fantastyczne przygody, dzięki pracy naszych wolontariuszy oraz dobrym i gościnnym sercom osób zgromadzonych wokół parafii w Sulistrowicach.

Mimo tego, że nie dostaliśmy w prezencie białego i puszystego śniegu, a Sulistrowice przywitały nas dość pochmurnie i wietrzenie – zabraliśmy ze sobą uśmiech i dużo dobrych pomysłów.

Nie tracąc czasu, w piątek zdobyliśmy najwyższy szczyt okolicy – kultową górę Ślężę. Prowadzący nas  Piotr zapowiedział: „Dziś będzie prosta trasa”, ale prowadzący do domu, czerwony szlak – nie był bynajmniej prostą (i krótką) autostradą. Droga a czasem ścieżka wiła się po zboczu Ślęży, przez las, który zimą okazał się być też piękny.

Agata Makowska z szkoły tańca Suenos Flamenco we Wrocławiu, jeszcze tego samego dnia oczarowała nas tym ognistym tańcem: dowiedzieliśmy się jakie rekwizyty są potrzebne tancerzom flamenco, jakie są podstawowe kroki taneczne i spróbować swoich sił w warsztatach tanecznych. Co za energia!

Flamenco jest ognistym tańcem, ale jakby było tego mało – odwiedziła nas Patrycja Lewandowska.

Pokaz ognia to niesamowity spektakl, długo pozostawaliśmy pod jego wrażeniem.

Sobota to dzień spotkania z księdzem Kubą Bartczakiem, który swoją energią, otwartością i poczuciem humoru potrafił wciągnąć we wspólną zabawę każdego  🙂  Muzyka (profesjonalnie: i chórki i rap, była moc!) połączyła wszystkich w zgraną ekipę.

Ognisko, mimo zimowej pory, miało swój klimat – jak zawsze. Smakowały kiełbaski i pieczony, a czasem przypalany chleb. Dobrze było razem w takim ciepłym kręgu.

Wieczorami, każdego dnia wyciągaliśmy jeszcze gry, planszówki, wyzwania i konkursy. Niełatwo przejść przez korytarz pełen laserów, niczym w najlepszym filmie akcji, nawet jeśli wiadomo, że ten laser, to tak naprawdę zwykły sznurek, emocje są wielkie! Od czego jest wyobraźnia.

Może chociaż w niedzielę było trochę czasu na nudę? Niekoniecznie 🙂 Rano odwiedził nas – i świetnie się z nami bawił, Mistrz Świata w Freestyle Football na piłkarskich warsztatach. Każdy chętny mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

To były trzy dni pełne ciekawych spotkań, kreatywnych zabaw, śmiechu, żartów i rozmów.

Ten dobry czas był możliwy dzięki:

Katarzynie Urbaniak oraz Piotrowi Czupkowskiemu – dziękujemy za pomysł i organizację miejsca, atrakcji podczas ferii dla naszych dzieciaków.

Ani i Filipowi – wolontariuszom, dzięki którym było bezpiecznie, wesoło i nie było nawet najmniejszej chwili na nudę.

Księdzu prałatowi dr. Ryszardowi Staszakowi z Parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sulistrowicach – za ugoszczenie nas w parafii już po raz czwarty!

Księdzu Kubie za muzyczne spotkanie i wspólny czas.

Pani Bogusi i Pani Eli z parafii w Sulistrowicach za uśmiech i pyszne domowe posiłki! Dzięki nim mieliśmy energię, na te wszystkie aktywności.

Dzieciaki – dziękujemy za wspólny, dobry czas!

Zostań Bohaterem Formuły Dobra

Możesz pomóc nieuleczalnie chorym dzieciom, które nieuchronnie zmierzają do końca swoich dni, otoczone rodziną i naszą profesjonalną troską. Jesteśmy z nimi naprawdę.

Czy dołączysz do nas?

Pozostałe aktualności

Spotkanie w Chatce Świętego Mikołaja

Spotkanie w Chatce Świętego Mikołaja

Za nami niezwykłe Mikołajki Formuły Dobra – dzień pełen ciepła, uśmiechów i spełnionych dziecięcych marzeń! W naszej świątecznej Chatce spotkały się rodziny, personel oraz niezastąpieni wolontariusze, którzy, niczym prawdziwe Elfy, zadbali o każdy szczegół tego...

czytaj dalej
Spotkanie Grupy Wsparcia po Stracie

Spotkanie Grupy Wsparcia po Stracie

W poniedziałek 09.12.2024 r. odbędzie się kolejne spotkanie Grupy Wsparcia dla rodziców po stracie dziecka. Osoby zainteresowane zapraszamy o godzinie 18:00 do parafii Św. Karola Boromeusza przy ulicy Kruczej we Wrocławiu. Hospicjum wciąż jeszcze bardzo często...

czytaj dalej
Pożegnanie Magdy

Pożegnanie Magdy

Rozstanie, które przyszło zdecydowanie zbyt szybko. Zastało nas w biegu i zatrzymało w miejscu pełnych niedowierzania. Z oczami nabiegającymi łzami i cisnącym się na usta "to niemożliwe". A jednak boleśnie możliwe i realne. Jak puste krzesło,...

czytaj dalej