Człowiek, którego dotyka choroba wymagająca opieki paliatywnej, często doświadcza cierpienia. Cierpienie owo nie ogranicza się jednak – jak mogliby niektórzy myśleć – do fizycznych dolegliwości bólowych. Z tym współczesna medycyna radzi sobie coraz lepiej, a lekarze, pielęgniarki i rehabilitanci są w stanie sprawić, by nie bolało. Jednakże – mimo najlepszej opieki medycznej – bywa, że pacjenci wciąż skarżą się na ból. Pytani o jego źródło mówią, że boli ich dusza.
Nie wystarczą medykamenty
Nauka próbując usystematyzować tę kwestię, wprowadziła pojęcie bólu totalnego, który ogarnia całego człowieka, a nie tylko jego ciało. Okazuje się więc, że nie wystarczą medykamenty, nawet te z najwyższego stopnia drabiny analgetycznej, aby pomóc człowiekowi. Nie koją one bowiem bólu duszy, który wyraża się – jak mówią znawcy tematu – w lęku, depresji i złości. Myliłby się jednak ten, kto by rzekł, że pomoc duchowa tożsama jest z pomocą psychologiczną. Owszem, potrzeba, by kapelan miał podstawową wiedzę z zakresu psychologii, lecz znacznie ważniejsze jest to, by miał świadomość, że pomoc duchowa nie jest jego dziełem.
Ukoić ból duszy
Teologia katolicka określając podstawowe zadania kapłana, wskazuje na głoszenie Ewangelii i sprawowanie sakramentów. Znajduje to również swoje zastosowanie w posłudze hospicyjnej. Kapelan jest więc tym, który udziela sakramentów i głosi Słowo, by w ten sposób sam Chrystus mógł działać. W tym zawiera się istota wsparcia duchowego. W praktyce duchowa opieka wyraża się w udzielaniu sakramentów, we wspólnej modlitwie, w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”. Obecność i towarzyszenie nie tylko choremu, ale i jego najbliższym stanowi nieocenione wsparcie, które pozwala – chociaż trochę – ukoić ból duszy. I chociaż pomoc duchowa jest domeną kapelana (bo przecież tylko on może sprawować sakramenty), to jednak każdy właściwie członek zespołu hospicyjnego może w mniejszy lub większy sposób wypełniać misję duchowego wsparcia.
Ks. Tomasz Filinowicz
Kapelan Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska „Formuła Dobra”
Magister teologii, który święcenia kapłańskie przyjął w 2008 roku.