Niemoc i bezradność budzą frustrację. Skoro w obecnej sytuacji nasze możliwości są tak bardzo ograniczone, dlaczego nie mielibyśmy spróbować szerzyć dobra?

Niemoc i bezradność budzą frustrację. Skoro w obecnej sytuacji nasze możliwości są tak bardzo ograniczone, dlaczego nie mielibyśmy spróbować szerzyć dobra?
Jest przy nas, kiedy stawiamy pierwsze kroki. Wyciera cieknący nos, czyści umorusany czekoladą policzek, zmienia kolejną brudną koszulkę. Zabiera flamaster z ręki, kiedy tylko wyczuje, że właśnie mamy zamiar ozdobić fikuśnymi wzorkami nowiutki obrus od cioci.
Miejsce, gdzie realnie wspieramy rodziny, które dowiedziały się, że ich dziecko jest nieuleczalnie chore – już na etapie ciąży. Posłuchajcie, co mówią w rozmowie z p. Dorotą Niedzwiedzką: dr n. med. Krzysztof Szmyd oraz Agnieszka Pasławska
Pielęgniarka / pielęgniarz w domowym hospicjum dla dzieci. Praca inna niż ta na oddziale czy w przychodni. Codzienna jazda samochodem do naszych podopiecznych. Przedtem odprawa…
Hospicjum. Nigdy nie pomyślałabym, że to słowo oraz ludzie, którzy za Nim stoją będą tak bliskie. Nasza historia zaczęła się zwyczajnie, jak wiele innych: oczekiwaniem na rosnące pod sercem matki dziecko.
Możesz teraz szybko i wygodnie pomóc naszym podopiecznym. Przekaż darowiznę BLIKIEM lub szybkim przelewem online z Twojego banku. Płatności na naszej stronie obsługuje PayU, które dobrze znasz...
Z całego serca dziękujemy!